Co powiedział Ci odchodzący rok?

Co powiedział Ci odchodzący rok?

Jakiś czas temu jeden z moich klientów, dbając o rozwój kadr kierowniczych i pracowników, zainicjował w swojej firmie cykliczny program rozwoju kompetencji przywódczych. Podczas spotkania otwierającego doroczną edycję tego programu pokusił się o drobny lecz bardzo inspirujący żart. Występując przed uczestnikami i zachęcając swoich kolegów i koleżanki do rozwoju mówił, że często czekamy na jakiś znak, który spowodowałby, że podejmiemy decyzję o tym, że rzeczywiście będziemy się rozwijać, zmieniać na lepsze i zdobywać nową wiedzę. W tym samym momencie jego współpracownicy zaczęli rozdawać uczestnikom spotkania zamknięte koperty. Wywołało to naturalne poruszenie – czasami zaniepokojenie a czasami nadzieję – gdyż pracownicy realizujący ten proces byli osobami z Działu Kadr. Okazało się, że w kopertach znajdowała się kartka z jednym tylko zdaniem: “Jeżeli czekasz na jakiś znak, to właśnie on”.

Każda chwila życia może być znakiem do tego, aby zamknąć dotychczasowy rozdział, pokusić się o podsumowanie tego, co było, o wyciągnięcie wniosków i rozpoczęcie nowego rozdziału lub co najmniej dokonanie korekt – mniejszych czy większych – w tym, co robimy i jak postępujemy.

Od kilku dobrych lat taką chwilą jest dla mnie przełom starego i nowego roku. To czas, w którym zadaję sobie pytania, które kiedyś zadał mi mój mentor i coach, a które dotyczą trzech zagadnień. Brzmiały one następująco:

Maćku,

1) skąd przyszedłeś?

2) Czy wciąż wiesz, dokąd zmierzasz i czy wiesz, po co tam idziesz? oraz

3) Czy masz patent, aby tam dotrzeć?

Szukanie i znajdowanie odpowiedzi na te pytania bardzo mi pomaga. Dzielę się nimi z Tobą, bo wierze, że i Tobie mogą one pomóc.

SKĄD PRZYCHODZISZ? 

Dzisiaj zajmę się pierwszym zagadnieniem: skąd przyszedłeś. To ważne! Osobiście wierzę w to, co anglosasi wyrażają w zdaniu:

You’ve got to be able to touch the past before you can deal with the future,

co oznacza w dosłownym tłumaczeniu: Musisz być w stanie dotknąć przeszłości, zanim będziesz mógł poradzić sobie z przyszłością.

Jakiś czas temu ów mentor „sprzedał mi” patent na to, w jaki sposób patrzeć wstecz – “dotykać przeszłości”, lecz w taki sposób, aby te doświadczenia przekuć na prawdziwe działania dotyczące Twojej przyszłości. Zachęcam Cię do spojrzenia wstecz i refleksji właśnie w taki sposób. Być może czynisz to już bardziej lub mniej świadomie w różnych okresach swojego życia. Wiem jednak, że celowe i intencjonalne postawienie sobie kilku kluczowych pytań może pomóc Ci bardziej realnie, świadomie planować i realizować cele oraz dokonywać korekt, jeżeli są one potrzebne.

I. PIERWSZA SERIA PYTAŃ

Pierwsze pytania, które sobie zadaję dotyczą moich relacji z innymi ludźmi. No właśnie, czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego w Twoim otoczeniu znajdują się właśnie tacy ludzie? Zarówno w pracy jak i w życiu osobistym? I jaką rolę w Twoim życiu odgrywają? Niektórych z tych osób nie wybrałeś, na przykład rodziców czy rodzeństwa. Jednak nawet te podstawowe relacje budujemy w bardzo różny sposób – mogą być one bliskie i zażyłe lub chłodne, z zachowaniem dystansu.

Z jednej strony pytanie dotyczące naszego najbliższego środowiska jest o tyle ważne, gdyż te osoby mogą powiedzieć nam dużo o nas samych. Niewykluczone, że w przeważającym stopniu to Ty ich do siebie przyciągnąłeś lub sam dałeś się im przyciągnąć, ze względu na to kim lub jaki jesteś. Krótko mówiąc, przyciągamy ludzi podobnych do nas. Lepszy lider nie będzie chciał pracować dla słabszego lidera. Słabszy lider nie przyciągnie do siebie kogoś, kto jest mocniejszy od niego.

Z drugiej jednak strony nasze otoczenie ma na nas niebagatelny wpływ. Przeczytałem kiedyś zdanie mówiące, że w przeciągu kilku lat stajemy się “średnią” z ludzi, którzy nas otaczają. Nie wiem, czy istnieją naukowe dowody na istnienie takiej zależności, ale w swojej karierze i poznawaniu ludzi, których zatrudniałem i z którymi pracuję bardzo silnie widzę tę prawidłowość. A więc RELACJE.

Pytanie 1. Które relacje pomagały Ci się w ubiegłym roku rozwijać?

Pytanie 2. Które nie?

Pytanie 3. Które relacje ciągnęły Cię w dół?

Czasami wyniki takiej analizy mogą być zaskakujące. Może się okazać, że największe problemy sprawiają nam ludzie, od których nie możemy po prostu uciec! Jak więc można przełożyć wnioski z ubiegłego roku na praktykę w 2018 i świadomie dokonywać wyborów dotyczących związków i relacji, które pomogą nam rozwijać skrzydła i rosnąć, zamiast czuć się coraz nie-pewniej siebie, swoich możliwości i swojego potencjału? Którym relacjom powiem w tym roku: “stop!”? A które będę starał się budować i ożywiać?

Ja niektórym z moich relacji powiedziałem “stop!” na zakończenie 2016 roku i nie żałuję tego. Jednocześnie tym, które były dla mnie dobre, które mnie budowały i dzięki którym mogłem się rozwijać – nawet czasami pomimo swojego oporu i chęci trwania w strefie komfortu – podziękowałem za ich inspirację do działań, na które sam nie zdobyłbym się.

Rozwój jest łatwiejszy, jeżeli chcą tego osoby wokół Ciebie. Rozwój jest bardzo trudny, jeżeli nie chcą tego ludzie wokół Ciebie.

Czy jeżeli zidentyfikujesz osoby w swoim otoczeniu, które Cię wspierały, budowały i dzięki którym się rozwijałeś, podziękujesz im za to? Zrób to! Zachęcam Cię do tego! Zobaczysz, jak bardzo jest to wartościowe. Dla nich i dla Ciebie. Ja to zrobię ponownie, podsumowując właśnie 2017, w stosunku do ludzi, którzy pomagają mi odnajdować to, w co sam już zaczynam czasami wątpić.

II. DRUGA SERIA PYTAŃ

Druga seria pytań dotyczy tego, czemu poświęcasz swój czas. A więc TWÓJ CZAS.

Pytanie 1. Czy zajmujesz się tym, co trzeba?

Pytanie 2. Jak możesz odróżnić, które obowiązki są naprawdę Twoimi od tych zadań, które wykonujesz z poczucia winy czy strachu?

Pytanie 3. Co może się stać, jeżeli zdecydujesz się wziąć odpowiedzialność tylko za to, co rzeczywiście tylko Ty możesz i powinieneś robić?

Refleksja na temat tego, czemu poświęcałeś swój czas i wysiłek w ubiegłym roku pomoże Ci lepiej przygotować się do korzystania z możliwości, jakie się pojawią i realizacji zobowiązań, których się podejmiesz w nowym roku. Nie wierzę poradnikom, które przekonują czytelnika, że będzie on mógł zrobić więcej (rzeczy) w mniej (-szej ilości czasu). Nasze kalendarze i listy rzeczy do zrobienia są zapchane niezliczonymi zadaniami. I radzimy sobie z nimi lepiej lub gorzej. Pytanie brzmi – czy są to właściwe rzeczy? Znana wielu osobom zasada Pareto ma również zastosowanie w tym przypadku. Zadaj więc sobie Pytanie 4., które brzmi: które 20% zadań, które masz do wykonania przekłada się w 80% na realizację lub zbliżanie się do wyznaczonych celów?

Tu również wyniki analizy mogą być zaskakujące. Może się okazać, że najwięcej czasu poświęcamy nie temu, co powinniśmy, a na przykład wyręczając kogoś innego w tym, co do niego należy.

Chwilowa satysfakcja naszego wewnętrznego altruisty może trwać jedynie do czasu, gdy odkryjemy, że to nie altruizm a głupota i że ktoś się nami wysługuje.

Przemówiło do mnie kiedyś zdanie głoszące, że:

“Jeżeli nie będziesz mieć pomysłu na samego siebie, ktoś inny go znajdzie. Lecz w cudzym pomyśle twoja rola będzie tak zaplanowana, aby realizować jego cel, a nie twój.”

Warto o tym pamiętać.

III. TRZECI ZESTAW PYTAŃ

Jeden z moich pierwszych szefów zwykł mawiać:

It is easy to be busy, but not necessarily smart,

czyli łatwo jest popaść w aktywizm, ale niekoniecznie jest to mądre. Trzeci zestaw pytań dotyczy tego, co Jim Collins, opisujący DNA wybitnych liderów i organizacje o kulturze przywództwa piątego poziomu określa mianem “brutalnej konfrontacji z rzeczywistością” lub “brutalnej konfrontacji z faktami”. Nie bez powodów jednym z najczęściej powtarzanych cytatów biblijnych, nawet przez osoby, które zazwyczaj nie są czytelnikami Pisma Świętego, jest: “Poznacie ich po ich owocach”. Ten zestaw pytań dotyczy Twoich “owoców”: jakie są TWOJE OSIĄGNIĘCIA w ciągu ostatnich 12 miesięcy?

Pytanie 1. Do jakich wyników i skutków doprowadziły Cię podejmowane w ubiegłym roku wybory?

Pytanie 2. Czy jesteś z nich zadowolony?

Pytanie 3. Czy zbliżają Cię do osiągnięcia Twoich celów?

Pytanie 4. Jeżeli nie, to jaki wynik byłby bardziej satysfakcjonujący i co zmienisz w 2018?

Zachęcam Cię do pogłębionej, szczerej analizy, spojrzenia w lustro i udzielenia sobie i przed sobą szczerych odpowiedzi.

Carl Gustav Jung powiedział onegdaj, że

dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało Twoim życiem, a Ty będziesz nazywał to przeznaczeniem.

Nie poznamy całkowicie naszej nieświadomości. Ale możemy identyfikować nasze martwe punkty:

  • w relacjach,
  • w tym, czym się zajmujemy
  • w tym, jakie informacje zwrotne przekazuje nam życie, poprzez osiągane przez nas rezultaty.

Na tym kończę i wracam do analizy moich relacji w ubiegłym roku. Ja już wiem, że jest wiele osób, którym będę chciał podziękować za to, co dzięki nim osiągnąłem. Jednak taka refleksja nie jest natychmiastowa.

A Ty komu podziękujesz? I komu polecisz, aby również przeprowadził taką analizę?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sign up to our newsletter!